U wielu osób poniedziałek = stres.
Po miłym słonecznym weekendzie nie tak łatwo wraca się do szarej rzeczywistości.
Czy wiecie, że taki poniedziałkowy stres może mieć negatywny wpływ na kondycję naszej skóry?
Wśród pierwszych objawów można wymienić: świąd, pieczenie, nadwrażliwość i przesuszenie, prowadzące do nadprodukcji sebum. Wskutek zaburzeń w krążeniu krwi, upośledzone zostaje oddychanie komórkowe, komórki nie otrzymują składników odżywczych niesionych z krwią oraz nie pozbywają się produktów przemiany materii.
Krótkotrwały stres działa stymulująco na układ hormonalny, jednak jego stan przewlekły może powodować nieprawidłowe funkcjonowanie układu immunologicznego, zakłócać procesy gojenia się ran i zwiększać ryzyko wielu dermatoz.
Także jeśli powrót do pracy jest dla Was zawsze stresujący, warto sobie ten poniedziałek jakoś wynagrodzić i zrobić dla siebie coś miłego